Z wielkim
smutkiem przyjęliśmy wiadomość
o śmierci
Ś.P. Marka Rzeskiego
W dniu
08 września po ciężkiej i
długiej chorobie zmarł nasz Kolega Ś.P. Marek Rzeski. Był
wspaniałym
kolegą i członkiem chóru przez 22 lata. Śmierć Marka jest
dla nas ogromną
tragedią i wielką stratą dla zespołu.
W chórze zasłużył się nie tylko jako chórzysta
tenoru II, ale
również jako
działacz społeczny służący zawsze bezinteresowną pomocą. Uroczystości
pogrzebowe rozpoczęły się
uroczystą mszą
św. w kościele p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła w Szklarach
Górnych, z oprawą
muzyczną naszego chóru. Po eucharystii w kondukcie pogrzebowym towarzyszyliśmy naszemu
Koledze w ostatniej
drodze na wieczny spoczynek na
cmentarz parafialny. Orszak żałobny prowadziła orkiestra
górnicza ZG, nasz
zespół i delegacja z Jaraczewa na czele z burmistrzem miasta
i gminy Dariuszem
Strugałą i delegacją OSP z Jaraczewa. Ś.P.
Marek był koleżeński i
lubiany, stąd też w dniu dzisiejszym żegnały go tłumy. W ostatnim
słowie, prezes chóru Piotr Strzelecki odczytał w imieniu
kolegów z chóru list pożegnalny a chór po raz ostatni
zaśpiewał Zmarłemu.
Ostatnie Pożegnanie
Marka Żegnamy
dzisiaj Marka, wspaniałego człowieka,
wyróżniającego się członka chóru, naszego
serdecznego Przyjaciela. Był
on znakomitym przykładem zanikającego już niestety modelubezinteresownego
społecznika i Polaka –
Patrioty. Marek
był z nami przez 22 lata i był wzorem do
naśladowania dla innych. Dysponując pięknym głosem stanowił nie tylko
podporę
chóru,ale
wspomagał funkcjonowanie zespołu
poprzez włączanie się do wielu prac w tym celu podejmowanych. Marek
nigdy nie
odmówił gdy trzeba było z jego strony jakiejkolwiek pomocy.
W chórze pełnił
odpowiedzialną funkcję bibliotekarza poświęcając na nią wiele godzin
poza
uczestnictwem w regulaminowych próbach zespołu. Marek był
Kolegą o gołębim
sercu ciesząc się ogromną sympatią przez nas wszystkich. Przybył
do Zagłębia Miedziowego z Wielkopolski z Ziemi
Jaraczewskiej. Pomimo, że bywał
tam
jedynie jako gość dbał o swój matecznik. Z jego inicjatywy
odwiedzaliśmy
wielokrotnie jego rodzinne strony. Za swą postawę i działalność
docenionyzostał i
uhonorowanyprzez
władzeZiemi
Jaraczewskiej. Wyróżniony też został przez
Zakłady Górnicze Lubin gdzie pracował
pod ziemią jako wyróżniający się pracownik. Niestety jak
wielu naszych kolegów
górników doznał ciężkiego wypadku pod ziemią
– zachował jednak życie. Dziś
Twoja droga Marku
przez życie w tym
ziemskim wymiarze została przerwana. Będziemy wspominać wiele
dróg które
przemierzyliśmy razem z Tobą przez
minione 22 lata w czasie setek podróży chóru ipokonanych tysięcy
kilometrów. Teraz
towarzyszymy Ci w Twojej drodze ostatniej. Wierzymy, że na jej końcu
znajdziesz
ukojenie, spokój i brak wszelkiego cierpienia. Śpiewaliśmy
dzisiaj pogrążeni w
ogromnym smutku niestety nie z Tobą ale dla Ciebie. Wierzymy, że Pan
Bóg
pozwoli Ci śpiewać w chórze anielskim. Na pewno tam się
przydasz. Żegnaj
Przyjacielu.
Zachowamy
Cięna zawsze w
dobrej pamięci.
Piotr
Strzelecki
„Odeszli
od nas”
Wzmianka w
Gazecie Jarocińskiej o naszym
Koledze - chórzyście Marku Rzeskim, który po
ciężkiej chorobie odszedł od nas w tym roku w wieku 64 lat.
Podziękujemy panu
Sebastianowi Matyszczakowi - redaktorowi tej gazety za pamięć
o chórze
i podesłaniu nam skanu gazety.